środa, 28 września 2011

Zarabianie na pisaniu

Zarabianie na pisaniu

Autorem artykułu jest Robert Chwedczuk


W czasach kryzysów, gdy tak wiele osób traci pracę lub ich wynagrodzenie jest ograniczane, ludzie zawsze próbują znaleźć dodatkowe źródło dochodów. Może to być druga praca, na przykład na pół etatu, może to być przyjmowanie pojedynczych zleceń, realizowanych wieczorami.

Coraz częściej jednak takie osoby decydują się zarobić dodatkowe pieniądze przez Internet. I nie ma w tym nic dziwnego. Taka osoba, zmęczona po całym dniu pracy chętniej szuka zajęcia, które będzie mogła wykonywać w domowym zaciszu niż takiego, które wymaga od niej przebywania w miejscu zatrudnienia.

Jest wiele sposobów na zarabianie dodatkowych pieniędzy przez internet, trzeba jednak trochę poszukać i znaleźć to co nam najbardziej odpowiada. Czasami, mimo iż inna praca jest trochę lepiej płatna, lepiej jest wybrać tę, której wykonywanie sprawia nam większą przyjemność. Chodzi głównie o to, że po całym dniu pracy nie będziemy mieli zapału do wykonywania kolejnych zleceń tylko dla pieniędzy. Bardzo szybko można się wtedy wypalić i całkowicie zrezygnować z dodatkowych zarobków.

Bez wątpienia jednym ze sposobów na dodatkowe zarobki jest zarabianie na pisaniu. Jednak zakres tematyczny takiej pracy jest naprawdę olbrzymi i ciężko jest to w skrócie przedstawić. Przy braku problemów z pisaniem tekstów swoje umiejętności można wykorzystać na szereg różnych sposobów.

Bardzo popularne jest obecnie pisanie tekstów na zamówienie. Te najlepszej jakości i oczywiście najdroższe trafiają na strony internetowe. Pozostałe zazwyczaj służą do różnorodnej reklamy stron internetowych (np. poprzez umieszczone w treści linki lub poprzez artykuły zachęcające do odwiedzenia opisywanych stron).

Innym sposobem na zarabianie na pisaniu są tak zwane „strony dzielące się dochodem”. Idea tych stron polega na tym, że autorzy piszą i umieszczają tam artykuły na dowolny temat. W otoczeniu tych artykułów umieszczają natomiast reklamy, po kliknięciu w które autor artykułu zarabia pieniądze. Taki sposób zarabiania jest bardzo popularny w Stanach Zjednoczonych, jednak w Polsce dopiero się to rozwija.

 

W mojej opinii każdy, kto ma tak zwane ‘lekkie pióro’ powinien wypróbować taki sposób zarabiania, ponieważ artykuły piszemy raz, a możemy na nich zarabiać przez wiele miesięcy, czy nawet lat.

---

Robert Chwedczuk - Zacząć Zarabiać Blog

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Procesy uwierzytelniające i autoryzujące

Procesy uwierzytelniające i autoryzujące

Autorem artykułu jest Malina Wąsowska


SMS-y uwierzytelniające to kolejna niezwykle przydatna forma wykorzystywania krótkich wiadomości tekstowych. Zobacz, jak wiele ma zastosowań i pomyśl, czy nie mogłaby wzbogacić także Twoich projektów biznesowych.

SMS od skrzynki pocztowej


Już niedługo logując się do skrzynek jednego z dostawców zostaniemy zapytani nie tylko o nasze hasło, ale także o kod, który SMS-em w momencie logowania wyśle nam system. Firma powoli wprowadza dwuskładnikowe uwierzytelnienie we wszystkich swoich serwisach. Na czym polega dwuskładnikowe uwierzytelnienie? Podczas logowania się do usług oprócz hasła, trzeba będzie podać dodatkowo specjalny kod, który każdorazowo podczas logowania możemy otrzymać na kilka sposobów. System wyśle do nas SMS-a, zadzwoni do nas lub kod odczytamy z aplikacji na telefon komórkowy. Dzięki zaawansowanemu, 2-składnikowemu uwierzytelnieniu, nawet jeśli nasze hasło wycieknie albo ktoś je nam wykradnie/podsłucha — to atakujący nic nie będzie w stanie zrobić, dopóki nie ukradnie nam także telefonu…

Banki wybierają bezpieczne SMS-y

Jeden z serwisów przyjrzał się metodom uwierzytelniania i autoryzacji stosowanym przez polskie banki internetowe. Autor stwierdza w analizie, że wszystkie z ocenianych banków oferują dwustopniowy system zabezpieczeń: „Główną metodą uwierzytelniania podczas logowania do serwisu jest hasło, które musi wpisać klient po wejściu na stronę swojego banku. Hasło może być statyczne (klient zawsze musi podać całe hasło) lub maskowane (podaje się część hasła, za każdym razem inną). Czasem do tego dochodzi spersonalizowany obrazek. Hasła oczywiście można na różne sposoby wyłudzać. Dlatego jeszcze lepszym zabezpieczeniem jest hasło jednorazowe przesyłane SMS-em na komórkę za każdym razem, kiedy klient chce się zalogować do swojego banku”.

Krótkie wiadomości uwierzytelniają i autoryzują

Podanie hasła, które wcześniej otrzymaliśmy SMS-em znacznie podnosi poziom bezpieczeństwa wszelkich usług związanych z dostępem zdalnym do pewnych informacji i możliwości dokonania operacji, np. bankowych.

SMS-y uwierzytelniające i autoryzujące są już powszechnie stosowane w wielu sektorach gospodarki. Najbardziej popularna forma ich wykorzystania to oczywiście dostęp do bankowości elektronicznej, w której aby wykonać przelew, musimy podać hasło wygenerowane przez system i przesłane SMS-em. Możliwości wykorzystania SMS-ów autoryzujących i uwierzytelniających transakcje i użytkowników są jednak dużo większe. Coraz powszechniejsze jest wykorzystywanie SMS-ów jako zabezpieczenie transakcji w serwisach aukcyjnych czy w dostępie do poczty elektronicznej. Ciekawe rozwiązanie wprowadził także jeden z kurierów: aby odebrać przesyłkę, wystarczy podać hasło otrzymane właśnie SMS-em. SMS-em możemy także otrzymać hasło dostępu do e-usług, czyli kontaktów z administracją publiczną, urzędem miasta, czy nawet lekarzem. W dobie coraz powszechniejszego wykorzystania nowych technologii internetowych i mobilnych, równocześnie z tym rozwojem musi iść dbałość o najwyższe bezpieczeństwo. Polacy są coraz bardziej świadomi, iż wygoda usług elektronicznych i zdalnych wymaga rozwagi i ostrożności.

---

Wyrażamy zgodę na przedruk całości artykułu lub jego części z podaniem linku www.SerwerSMS.pl - systemu masowej wysyłki SMS

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

SMS banking - bank już wkrótce w SMS-ach?

SMS banking - bank już wkrótce w SMS-ach??

Autorem artykułu jest Malina Wąsowska


SMSBanking to kolejny dowód na to, że to co wczoraj wymagało od nas wiele czasu, dziś możemy wykonać za pomocą SMS-a. To także kolejny przykład jak nasze decyzje konsumenckie podejmowane będą coraz częściej za pomocą SMS-a. Marketing mobilny w Polsce nabiera coraz większego przyspieszenia.

Bank w komórce

Jeden z operatorów, wespół z jednym z banków rozpoczynają współpracę w oparciu o strategiczne porozumienie dotyczące wspólnego rozwijania i dystrybuowania produktów finansowych wspieranych przez technologię mobilną. Celem porozumienia jest wprowadzanie na rynek unikalnych produktów i usług, łączących sferę finansową z możliwościami jakie daje nowoczesna telekomunikacja. Podpisane porozumienie rozpoczyna współpracę dwóch ważnych podmiotów rynku finansowego i telekomunikacyjnego. Celem inicjatywy jest wspólne poszukiwanie optymalnych rozwiązań, dzięki którym pojęcie „banku w komórce" nabierze dla klientów nowego znaczenia.

W ramach współpracy, klientom sieci zaoferowane zostanie specjalnie dedykowane konto osobiste wzbogacone o mobilne rozwiązania finansowe, dostępne za pomocą telefonii komórkowej takie, jak eBanking – usługi bankowości elektronicznej, mBanking – bankowość mobilna oraz SMSBanking – dokonywanie transakcji za pomocą SMS-a.

Prace wdrożeniowe w obszarze rozwoju produktów oraz ich komercjalizacji w sieci sprzedaży operatora będą prowadzone w ramach dedykowanej spółki zależnej. Spółka ta będzie koncentrowała się na wprowadzaniu produktów finansowych i ubezpieczeniowych wzbogaconych technologią mobilną do oferty operatora.

Jeżeli za pomocą SMS-a będziemy mogli dokonać transakcji na wysokie kwoty, czy przed SMS-em jako formą komunikacji konsument – rynek stoją jeszcze jakieś ograniczenia i bariery nie do pokonania?

Wydaje się, że SMS jako najszybsza i najprostsza forma komunikacji stanie się znakiem naszych czasów. Zamawianie produktów i usług, załatwianie spraw urzędowych – wszystko to chcemy móc wykonać szybko, łatwo i komfortowo. Najlepszą odpowiedzią na te potrzeby konsumenckie staje się właśnie krótka wiadomość tekstowa, jako optymalna komunikacja dwustronna.

---

Wyrażamy zgodę na przedruk całości artykułu lub jego części z podaniem linku www.SerwerSMS.pl - systemu masowej wysyłki SMS

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy kalendarz może być skutecznym gadżetem reklamowym?

Czy kalendarz może być skutecznym gadżetem reklamowym?

Autorem artykułu jest krystian Kowalski


Z tego artykułu dowiesz się, czy kalendarze książkowe (lub też zwykłe) mają szansę na jakąkolwiek skuteczność jeśli wykorzystać je w roli gadżetów reklamowych.

Odpowiedź na pytanie postawione w temacie artykułu jest dość skomplikowana. Jak zapewne się już domyślasz nie da się jednoznacznie powiedzieć, czy kalendarze są skutecznym gadżetem reklamowym. Jak to zwykle bywa, najlepsza odpowiedzią na tytułowe pytanie jest: „to zależy”. Od czego, co ma na wpływ na skuteczność gadżetów? Tego dowiesz się z poniższego artykułu.

Tytułem wstępu kilka słów o tym, jakie w ogóle powinny być gadżety – ta wiedza zapewne wyjaśni Ci większość zagadnienia. Po pierwsze, aby gadżet (jak na przykład kalendarze książkowe) był skuteczny musi być użyteczny dla Twoich odbiorców, klientów, czy też potencjalnych klientów. Wydawałoby się, że kalendarze przydają się wszystkim. Teoretycznie tak, ale w praktyce jednym przydają się bardziej niż innym. Komu zatem kalendarze książkowe będą bardziej przydatne, a komu nie? Zdecydowanie nie – dzieciom. Po co dziecku terminarz? Zdecydowanie tak – osobom, które musza notować różne ważne terminy i noszą ze sobą tego typu kalendarz lub co najmniej mają blisko siebie. Jak widzisz, pierwszy element skuteczność to użyteczność gadżetu. Ale to nie wszystko.

Kolejna rzecz to pożądanie gadżetu. Najlepiej jeśli osoby, którym chcesz go rozdać czują potrzebę posiadania takiego właśnie artykułu. Kiedy czuje się potrzebę posiadania kalendarza? Oczywiście, że pod koniec danego roku, kiedy to w  starym kalendarzu brakować zaczyna kartek, a nasze plany zaczynają sięgać już nowego roku i trzeba je gdzieś zanotować. Tak więc mamy drugi element – pożądanie, potrzeba. A  i to jeszcze nie wszystko.

Trzeci i ostatni z najważniejszych elementów to kojarzenie Twojej firmy, marki, produktu właśnie  z tym gadżetem. Jak to osiągnąć? Co najmniej poprzez nadruk Twojego logo na okładce, na kartkach. Kalendarz może też być w kolorach Twojej firmy, możesz go rozdawać podczas zakupu jakiegoś produktu u Ciebie – możliwości masz bardzo wiele. Znasz już wszystkie główne elementy skuteczności gadżetów, w tym kalendarzy, zatem pozostaje Ci tylko działać.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dobry marketing - źródło efektywnie działającej firmy.

Dobry marketing - źródło efektywnie działającej firmy.

Autorem artykułu jest Karolina Suślik


Dobra strategia marketingowa jest dziś filarem działalności każdej rozwijającej się firmy. Co w takim razie trzeba o niej wiedzieć i kto ją właściwie tworzy?

Dobrze zaplanowane i przemyślane działania marketingowe to podstawa sukcesu firmy.  Dopasowany do specyfiki mikro- i małych organizacji plan, pozwala zwiększyć  konkurencyjność firmy na rynku. Często jednak pracodawcy płacą ogromne sumy na wynajęcie specjalistów od strategii marketingowych. Czy jest na to tańszy i równie skuteczny sposób?

Oczywiście. Najlepiej samodzielnie napisać plan, co jest w znacznej mierze tańsze, a często także skuteczniejsze. W końcu kto zna potrzeby firmy lepiej niż jej pracownicy? Poprawnie wykonany plan marketingowy to pierwszy krok do sukcesu początkującej lub rozwijającej się firmy. Ponadto samodzielnie  stworzona strategia zapewnia poczucie pewności i bezpieczeństwa. Trzeba jednak wiedzieć jak analizować rynek i konkurencję, jak prawidłowo określić klientów, a przede wszystkim - jakie są najważniejsze zasady efektywnego wdrażania strategii marketingowej. A nie jest to  zadanie łatwe…

Na szczęście z pomocą często przychodzą firmy szkoleniowe, zatrudniające wyspecjalizowanych trenerów i praktyków marketingu. Dla przykładu, dzięki dofinansowaniu z Europejskiego Funduszu Społecznego, właściciele przedsiębiorstw z Małopolski mają możliwość wzięcia udziału w szkoleniu odnoszącego się do marketingu  zarówno strategicznego, operacyjnego jak i e-marketing. W ramach tych szkoleń, przekazywana jest wiedza na temat zasad budowania strategii marketingowej oraz w oparciu o nią, planowania działań operacyjnych. Podczas szkolenia omawiane są najnowsze trendy marketingu, dzięki czemu uczestnicy są na bieżąco z narzędziami, które zwiększają znaczenie firmy na rynku. Ponadto szkolenia wprowadzają w pojęcia związane z szeroko rozumianym  e-marketingiem. Podejmują  m.in. temat e-biznesu, wykorzystania Networkingu czy kreowania nowoczesnej strategii firmowego serwisu Web.

Dlatego warto korzystać z możliwości jakie niosą dofinansowane szkolenia. Przy niewielkim wkładzie finansowym można zainwestować w pracownika, a jego podniesione kwalifikacje w niedługim okresie przełożą się na realne korzyści dla firmy.

---

Szklenia organizuje Dom Szkoleń i Doradztwa w ramach projektu "Kluczowe Kompetencje w Biznsie". Wiecej informacji http://www.domszkolen.com/kkb/program-kkb/kluczowe-kompetencje-menedzerskie.html

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zwiększenie zysków poprzez skuteczną sprzedaż i negocjacje

Zwiększenie zysków poprzez skuteczną sprzedaż i negocjacje

Autorem artykułu jest Karolina Suślik


Potencjał oraz szereg umiejętności to cechy charakteryzujące dobrego sprzedawcę. Osiągnięcie bez nich większych efektów sprzedażowych jest praktycznie niemożliwe. A Negocjacje? Jak wiele od nich zależy wie każdy handlowiec.

Siłą napędową każdej firmy jest niewątpliwie dział sprzedaży i obsługi klienta. Dobrze wyszkolony handlowiec to klucz do sukcesu. Wielu pracowników posiada umiejętność nawiązywania kontaktów i wywierania pozytywnego wrażenia. Jednak rynek ciągle się zmienia, a wraz z nim zmieniają się oczekiwania i gusty klientów. Warto więc systematycznie podnosić swoje kwalifikacje i zdobywać wiedzę teoretyczną, którą można wprowadzać w praktykę spotkań z klientami.

Przebieg procesu sprzedaży łączy w sobie wiele elementów. Bardzo ważne jest nie tylko pierwsze wrażenie, ale również umiejętność rozpoznawania potrzeb klienta. W dalszej kolejności niezbędna do sukcesu sprzedaży jest skuteczna prezentacja oferty firmy. Ilu handlowców jest urodzonym sprzedawcą? Niestety niewielu. Jak temu zaradzić? Otóż  na rynku dostępnych jest wiele szkoleń, które uczą w jaki sposób prowadzić profesjonalne rozmowy handlowe. Co więcej, dzięki dofinansowaniu z Europejskiego Funduszu Społecznego, właściciele firm nie muszą już martwić się o wysokość kosztów jakie będą musieli ponieść. Obecnie, korzystając z EFS pokrywają jedynie 20% kosztu szkolenia! Podczas wszlekich kursów i szkoleń odnoszących się do technik sprzedaży i negocjacje trenerzy-praktycy uczą prowadzenia skutecznej rozmowy handlowej, rozpoczynając od rozpoznawania potrzeb klienta i prezentacji produktu, do doskonalenia kompetencji komunikacyjnych z elementami perswazji.

Każdy handlowiec powinien znać etapy negocjacji, a także wiedzieć w jaki sposób ją zakończyć by przyniosła jak najkorzystniejsze efekty. Jednak teoretyczna wiedza dotycząca negocjacji często okazuje się niewystarczająca. Dlatego podczas szkoleń uczestnicy mają okazję doświadczyć prawdziwych negocjacji poprzez udział w grze symulacyjnej. Pozwala to na zdobycie wiedzy o technikach i stylach negocjowania oraz zasadach, jakimi warto kierować się podczas negocjacji, aby osiągać zamierzone cele.

Warto korzystać z możliwości jakie dają dofinansowane szkolenia. Koszt dla firmy jest niewielki, a możliwości jakie niesie ze sobą wyszkolony handlowiec – nieocenione! Efektywny i podnoszący swoje kwalifikacje pracownik szybciej pozyskuje klientów, a co za tym idzie – znacząco wpływa na zyski firmy.

---

Szkolenia w tym zakresie oferuje Dom Szkoleń i Doradztwa, który realizuje obcnie projekt "Kluczowe Kompetencje w biznesie". Przykładowym kursem jest "Skuteczna sprzedaż i negocjacje". Więcej informacji na http://www.domszkolen.com/kkb/program-kkb/skuteczna-sprzedaz-2.html)

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak zatrzymać klienta na dłużej?

Jak zatrzymać klienta na dłużej?

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki


Każda firma jest uzależniona od klienta – to oczywiste. I nie ma znaczenia, czy sprzedaje produkty, czy świadczy usługi. Gdyby nie klient – nie miałaby racji bytu.

Doskonale wiadomo, że dużo łatwiej zatrzymać klienta przy sobie, niż znaleźć nowego. Mogłoby się wydawać, że nie wymaga to specjalnych zabiegów, prócz zaoferowania wysokiej jakości towaru lub usługi. Jednakże to nie wszystko. Klient może być bardzo zadowolony ze współpracy z nami, ale po jakimś czasie może o tym po prostu zapomnieć. I nie można mu się dziwić – w końcu przy takim natłoku firm i nabywaniu różnego rodzaju dóbr, jedna firma może uciec w niepamięć.

Co zrobić, by klient zapamiętał naszą firmę i był lojalny?

Przede wszystkim należy ustalić, co oznacza w tym przypadku lojalność klienta. Otóż, taki klient to ktoś, kto skorzysta z naszych usług ponownie, gdy będzie tego potrzebował. Nie ma znaczenia, czy będzie to miesiąc czy rok później. Ważne, by zapamiętał. Ale sam tego nie zrobi. Musimy mu w tym pomóc.

Bardzo dobrym rozwiązaniem, a zarazem chwytem psychologicznym, jest dodawanie do transakcji gratisów. I nikt nie mówi tu o drogich prezentach – najlepiej w tę funkcję wpiszą się gadżety reklamowe. Z jednej strony, klient będzie czuł się zobowiązany, w końcu dostał coś za darmo, a z drugiej, korzystających z tych gadżetów, będzie zapamiętywał markę. Same plusy.

Jakie powinny to być gadżety? Najlepiej takie, które da się w jakiś sposób powiązać ze specyfiką naszej firmy. Na przykład sprzedając sprzęt IT, można klientowi dać smycz czy breloczek. Przyczepi go sobie do kluczy i będzie codziennie patrzył na logo firmy. W innej sytuacji mogą to być długopisy z grawerem logo lub adresu firmy. Klient, korzystając z niego będzie się zaznajamiał z marką i utknie mu w pamięci.

Następnym razem, gdy będzie chciał skorzystać z usług naszej firmy lub kupić nasze produkty, jego podświadomość przypomni mu o naszej. I misja kompletna.

Jak widać, warto inwestować w klienta, żeby go przy sobie zatrzymać. Niewielkim nakładem finansowym zwiększamy prawdopodobieństwo, że do nas powróci – a przecież na tym właśnie nam zależy.

---

T.G.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl